Z wzorzystym talerzem w dekolcie

Medicine- pierwsza spódnica, to ta moja!
Reserved – tu podobają mi się sukienki i koszula, ale skubańce w ogóle nie chcą tego przeceniać
ta sukienka jest extra, ale cena niestety zaporowa

Jak do oferty kawowej wjeżdża zapowiedź dyniowej latte (będzie od 24 sierpnia!), to można powoli myśleć o podsumowaniu lata! Słabo mi wychodzą ostatnio letnie wyprzedaże, bo ciągle coś… W tym roku trochę nas Lilka odchudziła, ale też osiągnęliśmy TAKI etap fantazjowania, gdzie to my nie możemy pojechać, że mamy potrzebę blokowania pojawiających się wolnych środków…

Dobrze nam się zgrała sytuacja z butami, bo cała ekipa ma rozmiar 37 i chociaż Mieszko chodzi głównie w obuwiu z zimo/wiosny, to MA inne na zmianę (po siostrach), WIĘC NIE trzeba było ich kupować. Hitem odzieżowym były krótkie spodenki, typu szorty. Odkryliśmy je dziale męskim w Primarku, w całkowicie nie do przebicia cenie (29 PLN) i mamy ich dużo. Dwie pary ma Lilka (błękitne i granatowe), dwie ja (żółte i błękitne), jedne Łucja (szare) i Mieszko CZTERY (2xczarne, 1xbiałe, 1xgranat). Młody szybko rośnie i ten zakup nas uratował, bo w tej cenie nie było nigdzie i na pewno nie takiej jakości.

Rozwaliliśmy TRZY pary japonek (to się zużywa) i jedne moje buty używane do spacerów z psem. Muszę się też przyznać do zakupu długiej białej torebki (też segment męski w CCC), która jest moją nową torbą na aparat! Sprawiłam sobie obiektyw (to moje pierwsze szkło typu teleobiektyw, lecz nie wiem jak długo mi posłuży, bo kupowałam używane i z takiego dziwnego źródła) i po prostu NIE mieścił mi się ten imponujący skład w poprzedniej torbie!

Łucja nadal najchętniej chodzi w baggy jeansach i kusych topach (cudowną, za małą bluzkę, sobie kupiła w Hamburgu w klubie sportowym :), Lila niezmiennie uwielbia piżamowe spodnie i za duże t-shirty, a Mieszko na pierwszym miejscu stawia WYGODĘ. O Łucji warto dodać, że w ubiegłym roku panna nosiła sukienki typu halka, a w tym roku woli lekko rozkloszowane, dla mnie bardziej w stylu country!

Ja absolutnie zakochałam się za to we wzorach naśladujących wzory porcelany. Miał Medicine kolekcje w kolabie z Włocławkiem, miał Reserved współpracę z Bolesławcem i cała masa małych szwalni TEŻ w ten nurt poszła (to te kolaże na początku). Taką właśnie spódnicę z Medicine zobaczyłam JESZCZE przed wyprzedażami i gdy się rozpoczęły pojechałam i kupiłam! Nie mam gdzie za bardzo w tym chodzić, bo lato jest dla mnie stacjonarne, ale dawno NIC mi się tak nie spodobało!

  • Sklep – Primark: te spodenki nam zrobiły całe lato. Przyznam się też, że kupiłam tam także podkład pod makijaż, który jest jakiś hitem Internetu i jest wybitny. A na fali sukcesów wzięłam również płyn utrwalający makijaż i to też jest bomba.
  • Tendencja – wzory porcelany na tkaninach. Są przepiękne, nie wiem dlaczego dopiero teraz ktoś na to wpadł, ale dawno nie czułam takiej potrzeby posiadania 🙂
  • Kolor – może być TYLKO jeden! Barbie namieszała mocno, chociaż niektórzy mówią, że odbiorcy nurtu, to ci sami co Wednesday rok temu, ale w sumie czemu nie… RÓŻ!
  • Dziwny wynalazek – kolarki. To niby nie nowość, ale trzyma się od dwóch sezonów na tyle mocno, że panny chciały i MAJĄ. Lilka nie nosi, więc Łucja ma o tę jedną parę więcej. Ja w tym NIE wyglądam, wygodne to nie jest, ale ludzie noszą.
  • Influencer odzieżowy – dwie osoby na Insta są cudowne. Absolutnie nie widzę możliwości wejścia w jeden lub drugi styl, ale lubię na nich oboje patrzeć. Pierwsza to babeczka, chyba z UK, która doskonale łączy ubrania. Jest mistrzem świata w montażu rolek i to jak dobiera poszczególne elementy to arcydzieło. Wiecie o co chodzi. Lubię tę spódnicę, ale co tu dać na górę? Dajmy TO i właściwie ten sam zestaw nosimy po wsze czasy. Zobaczcie ją sobie sami. Drugi to gość z Polski co grzebie po lumpach. Do lumpa weszłam raz w życiu, nic mnie nie porwało i wyszłam obrzydzona, choć mijając Vintage lump w Berlinie MIAŁAM ochotę zajrzeć. Natomiast TEGO gościa lubię, bo jest mega zabawny i inteligentny. Rymuje swoje treści, wyszukuje niezłe rarytasy i dobrze się go ogląda!
Tu widziecie SZORTY (moje żółte, Mieszka granatowe), ulubione piżamowe spodnie Lilki w kolorze róż, fragmenty Łucji w kusych koszulkach i młodego w t-shirtcie wygodnym, lecz prującym się z KAŻDEJ strony!
A tu Włocławkowa spódnica i kawałek mojej nowej foto-toby! 🙂

Dodaj komentarz